Inter wygrywa z Sampdorią. Milan sięga po mistrzostwo Włoch

Inter walczył do ostatniej chwili o obronę mistrzostwa kraju. Jednak o utrzymanie tytułu zabrali się zdecydowanie za późno. Czkawką odbiły się poprzednie przegrane mecze, nawet złota seria wygranych nie była w stanie uczynić cudów.

Podsumowanie sezonu

Simone Inzaghi ocenia zakończony właśnie sezon niezwykle pozytywnie. W rozmowie z dziennikarzami zorganizowanej po meczu ze Sampdorią trener podsumował ostatnie miesiące jako naprawdę świetne. Obrona scudetto mogłaby jedynie sprawić, że byłby on nadzwyczajny. Podziękował przy okazji wszystkim fanom zespołu, za wiarę w zespół i wsparcie.

Jeśli chodzi o przyszłe plany klubu, po zakończeniu narad i podsumowań sezonu przyjdzie niedługo pora na planowanie przyszłych rozgrywek. Inter planuje zatrzymać najbardziej wartościowych zawodników, ale też zbogacenie obecnej kadry o nowe talenty.

Jeśli fani obiorą podobny sposób myślenia jak trener Inzaghi, rozczarowanie wielu z nich być może było by niższe. Jeśli faktycznie 84 punkty powinny wystarczyć do wygranej, czemu wygrał więc AC Milan, który zgromadził o dwa więcej?

Dobra ostatnia gra

Spotkanie zaczęło się dla od miany żółtą kartką pokazaną w stronę zawodnika Sampdorii. Yoshida już w 5. minucie zobaczył żółty kartonik, upominający go o spokojniejszą grę. Jednak już w 29. minucie żółta kartka padła także po stronie niebiesko-czarnych, tym razem zobaczył ją Barella.

Bramki zaczęły padać dopiero w drugiej połowie, jednak po pierwszej ruszyła w końcu cała seria. W 49. minucie gry Barella podał piłkę do Perisicia, który bez zawahania posłał ją prosto do bramki przeciwników. W 55. minucie Correra strzelił pierwszą bramkę, aby powrócić do niej dwie minuty później kończąc spotkanie dubletem.

Miło było zakończyć sezon wygraną, jedynie szkoda że nie pozwoliła ona na obronę tytułu. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że zbliżające się narady i podsumowania pomogą ustalić odpowiednią taktykę na zbliżający się kolejny sezon.