Inter wygrywa mecz, lecz odpada z Ligi Mistrzów

Pomimo zaciętej walki o awans, Inter odpada z rywalizacji Ligi Mistrzów. Niezwykle emocjonalne spotkanie na Anfield nie obeszło się bez kontuzji, czerwonych kartek a nawet ataku serca. Jeszcze przed 30. minutą meczu, trener Liverpoolu Jurgen Klopp zgłosił sędziemu potrzebę pilnego wstrzymania meczu. Jak się później okazało jeden z kibiców obecnych na trybunach potrzebował pilnej opieki medycznej; według informacji z mediów społecznościowych, chodziło właśnie o zawał.

Honorowa przegrana

Pierwsze spotkanie Liverpoolu z Interem zakończyło się wygraną Anglików 2:0. Nerazzurri jechali więc na rewanż z zamiarem pokonania rywali na ich własnym boisku. Po części plan im się udał- wygrali bowiem 1:0, jednak to za mało aby awansować do dalszych rozgrywek Ligi Mistrzów.

Decydujący dla Interu okazał się czas zaraz po 60. minucie rozgrywki. Przez pierwszą godzinę oba zespoły zacięcie walczyły o punkty. W 61. Lautaro Martinez zdołał wyprowadzić Nerazzurri na prowadzenie, zdobywając piękną bramkę po kopnięciu z dystansu. Radość nie trwała jednak zbyt długo, gdyż dwie minuty później Alexis Sanchez wypadł z gry. Po faulu na Fabinho, sędzia pokazał mu żółtą kartkę po raz drugi, co zdecydowanie osłabiło włoski zespół.

Ogromnym wsparciem drużyny był za to Milan Skriniar, który został wybrany przez UEFA najlepszym zawodnikiem meczu. Słowacki obrońca stał się filarem obrony Interu drugiej połowy. Jego celność szacowana jest na 88%, podczas spotkania zaliczył również dziewięć wybić.

Kontuzja Stefana de Vrija

Nerazzurri po meczu z Liverpoolem zostali się podwójnie okrojeni w składzie. Oprócz dyskwalifikacji Sancheza, z gry wypadł również Stefan de Vrij. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy musiał on opuścić boisko z powodu problemu z łydka.

Początkowo lekarze nie sądzili, że może to być coś poważniejszego. Jednak dziś wiemy już, że Holender cierpi na rozproszenie mięśnia płaszczkowatego. Zawodnik będzie ponownie przechodził diagnostykę za kilka dni, ciężko jednak przewidzieć jak długo przyjdzie mu pauzować.